Może na początek bilanse, które nie były ostatnio najlepsze.
Sobota:
kilka kromek graham
zupa pomidorowa z ryżem
budyń bez cukru
owsianka
Nie liczę. Załamałabym się.
*ZA KARĘ ZROBIŁAM TO:
zupa pomidorowa z ryżem
budyń bez cukru
owsianka
Nie liczę. Załamałabym się.
*ZA KARĘ ZROBIŁAM TO:
W SAMYM STANIKU I SPODENKACH, TŁUSZCZ SIĘ WYLEWAŁ ZE WSZYSTKICH STRON.
EKSTAZA PO 60 MINUTACH ZAPIERDZIELU.
EKSTAZA PO 60 MINUTACH ZAPIERDZIELU.
Tego dnia było łącznie 70 min interwałów
Niedziela:
NIE PYTAJCIE :")
Poniedziałek:
Było 430 kcal bodajże
45 min rolek
5 min interwałów
abs
45 min rolek
5 min interwałów
abs
Wtorek:
5 odchudzonych naleśników: 300
mała kromka chleba: 20
z serkiem kanapkowym: 20
340
15 min interwałów
1 h na rolkach
abs
masaż na smukłe nogi x2
mała kromka chleba: 20
z serkiem kanapkowym: 20
340
15 min interwałów
1 h na rolkach
abs
masaż na smukłe nogi x2
I to by było na tyle, jeśli chodzi o to, co pochłonęłam.
Staram się, żeby ten blog był inny, niż dotychczas. Dlatego chcę wam zaproponować coś, co może poprawić nastrój i zamienić depresyjne aski i tumblry na coś bardziej pozytywnego.
Z doświadczenia wiem, że jeśli chcecie, żeby coś dobrze poszło, np. dieta, trzeba zastanowić się nad przyczynami niepowodzenia. A najczęściej jest to sposób myślenia, o czym możemy przeczytać choćby w Potędze podświadomości Josepha Murphy'ego.
O tej książce może napiszę w najbliższych dniach.
Wracając do tematu, #100happydays to wyzwanie, którego celem jest utrzymywanie dobrego humoru przez 100 dni, optymistyczne myśli e każdej sytuacji i skupianie się na tym, co pozytywnego przydarzyło się danego dnia. Więcej szczegółów uzyskacie po kliknięciu w link.
Podobają wam się tego typu miniartykuły?
Następnym razem może napiszę o tym masażu na smukłe nogi, który znalazłam na youtube.
Jakbyście mogły, to zostawcie linki do swoich blogów, bo moja lista jest dość uboga.
napisz koniecznie o tym masażu. ta strona z tym 100 happydays cos nie chce mi sie otwierac :(
OdpowiedzUsuńtwoje bilanse są naprawdę nie złe, gdybyś tylko wiedziała jak wyglądają moje... brak słów.
trzymaj sie i myśl pozytywnie kazdego dnia :)
mój blog: idealna900.bloog.pl
Pisz więcej takich właśnie "miniartykułów", bo świetnie się je czyta i przy okazji można dowiedzieć się czegoś nowego :) Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńhttp://proana-dziennik.blogspot.com/
"Mające na celu zrobienie z nas optymistów" - you made my day! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że należy podejmować wszelkie aktywności przyczyniające się do poprawy naszego samopoczucia. Powodzenia w odkrywaniu szczęścia!
:)
Faktycznie, głupio zabrzmiało. Pisałam tą notkę przed północą po zapierdzielaniu na rolkach i stąd ten brak ładu składu. Poprawione :)
UsuńDobrze Ci idzie!
OdpowiedzUsuńMiałam zacząć to happy days, ale jakoś... Nie wyszło.
Po prostu mam wrażenie, że mi się nie uda i to będzie kolejna porażka, których się boję.
Ja - http://letsgetskinnytoday-ok.blogspot.com/
http://disenchantedxxana.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam zacząć te 100 happy days, ale jakoś tak się zbieram, zbieram i zebrać się nie mogę :c Poza tym bardzo podoba mi się Twój blog.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie - http://my-future-skinny-body.blogspot.com